Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Pieraniu

Św. Mikołaj - Ks. Wincenty Zaleski SDB

"Święci na każdy dzień"
 
- Ks. Wincenty Zaleski SDB
 
Przez wiele lat św. Mikołaj, należał do najbardziej znanych i czczonych w Kościele świętych. Dopiero w wiekach  średnich palmę pierwszeństwa w popularności odebrał mu św. Antoni z Padwy. Greckie imię Mikołaj znaczy etymologicznie tyle, co "zwycięski lud". Ma ono wiele odmian: Nikolas, Niklas, Klaus, Mikulasz, Miklos, Nichol itd. To również świadczy o popularności naszego świętego. I trzeba przyznać, że wśród 16 świętych, 6 błogosławionych i 1 błogosławionej, którzy się po nim pojawili, nie ma głośniejszego i opromienionego większą od niego chwałą.
 
Urodził się prawdopodobnie w mieście Patara w Licji (Mała Azja) ok.270 roku. Był jedynym dzieckiem zamożnych    rodziców, uproszonym ich gorącymi modłami. Od młodości wyróżniał się nie tylko pobożnością, ale także uczuleniem    na niedolę bliźnich. Po śmierci rodziców, swoim znacznym majątkiem, chętnie dzielił się z potrzebującymi.    Tak np. ułatwił zamążpójście trzem córkom zubożałego szlachcica, podrzucając im skrycie pieniądze. O tym wydarzeniu wspomina Dante w swoim eposie. Wybrany na biskupa miasta Miry obecnie Demre, podbił sobie serca wiernychnie tylko gorliwością pasterską, ale także troskliwością o ich potrzeby materialne. Cuda, które czynił, przysparzały mu większej jeszcze chwały. Kiedy cesarz Konstantyn Wielki, skazał trzech młodzieńców Miry na karę śmierci za wykroczenie, nieproporcjonalne do aż tak surowego wyroku, św. Mikołaj udał się osobiście do Konstantynopola, by uprosić dla swoich wiernych ułaskawienie.
 
Kiedy indziej miał swoją modlitwą uratować rybaków w czasie gwałtownej burzy od niechybnego utonięcia. Dlatego odbiera cześć również jako patron marynarzy i rybaków. W czasie zarazy, jaka nawiedziła także jego strony,    usługiwał zarażonym z narażeniem własnego życia. Podanie głosi, że św. Mikołaj wskrzesił trzech ludzi,    zamordowanych w złości przez hotelarza za to, że mu nie mogli wypłacić należności. Św. Grzegorz I Wielki    w żywocie św. Mikołaja podaje, że w czasie prześladowania, jakie wybuchło za cesarza Dioklecjana i Maksymiana    (pocz. wieku IV) święty został uwięziony. Uwolnił go dopiero edykt mediolański w roku 313.Święty Mikołaj    uczestniczył także w pierwszym soborze powszechnym w Nicei (325),na którym potępione zostały przez biskupów    błędy Ariusza.
 
Po długich latach błogosławionych rządów, święty odszedł po nagrodę do Pana 6 grudnia (stało się to między rokiem 345 a 352).Ciało świętego zostało pochowane ze czcią w Mirze, gdzie przetrwało do roku 1087.Dnia 9 maja tegoż roku zostało przewiezione do miasta włoskiego Bari. Dnia 29 września 1089 roku uroczyście poświęcił jego grobowiec w bazylice wystawionej ku jego czci papież bł. Urban II.
 
Tu właśnie przy grobie św. Mikołaja odbył się w roku 1098 synod, który miał za cel połączenie Kościołów prawosławnego z rzymskim. Przewodniczył na tym synodzie papież bł. Urban II. Wśród zgromadzonych 184 biskupów był także prymas Anglii, arcybiskup św. Anzelm z Canterbury, który w tym czasie był na wygnaniu. W Bari przy bazylice św. Mikołaja istnieje dokument z wieku XII, opisujący dokładnie dzieje sprowadzenia relikwii świętego. W Mirze byli już wówczas Turcy. Kupcom włoskim udało się wydobyć od nich zezwolenie na zabranie relikwii św. Mikołaja. Podane są nawet imiona dwóch kapłanów Lupus i Grinoaldus, którzy w tej uroczystości uczestniczyli. Bari uprzedziło w tym Wenecję, która również chciała relikwie św. Mikołaja przewieźć do siebie. W Mirze do dnia dzisiejszego zachowały się ruiny kościoła św. Mikołaja. Archeolodzy za zezwoleniem miejscowych władz tureckich odkryli ślady bazyliki pierwotnej. Św. Mikołaj jest głównym patronem Bari, chociaż przedtem był    nim św. Sabin.
 
Obecna bazylika św. Mikołaja pochodzi z wieku XII. W roku 1197 odbyła się jej konsekracja, w której uczestniczył kanclerz cesarza Henryka VI i bardzo wielu biskupów. Wszakże krypta tejże bazyliki, pochodzi z roku 1089. Jest ona trzynawowa i kryje w sobie grób świętego z jego obrazem, który jest uważany za łaskami słynący. Palą się przed nim wieczne lampy, podobnie jak na grobie świętego. Obraz jest bardzo dawny, wykonany na srebrnej blasze, przedstawia św. Mikołaja w stroju biskupa. W kościele górnym obok ołtarza głównego jest    ołtarz św. Mikołaja, kuty w srebrze, a nad nim jest także obraz świętego. Bazylika posiada również skarbiec. Wśród darów można oglądać artystyczny relikwiarz z wieku XII, oraz diadem muzułmański z wieku XIII. Osobliwością bazyliki jest "święta kolumna", przy której miał według miejscowej tradycji być biczowany Pan Jezus. Kultu wszakże specjalnego słup ten nie odbiera. Z kości świętego wydobywa się pachnący płyn,    zwany "manną św. Mikołaja". Mówią już o nim patriarchowie Konstantynopola : św. Jan Chryzostom, św. Metodiusz i inni. Każdego roku (9 maja) pobiera się dwie lub trzy szklanki przez specjalny otwór sarkofagu. Ma on posiadać własności lecznicze. Ekspertyza naukowa, jaką przeprowadzono w ostatnich latach, wykazała, że święty był wzrostu niskiego (167 cm),ale za to miał silną konstrukcję.
 
W chwili śmierci miał 72-80 lat. Badania przeprowadzono w 1957 roku. Wzięli w nich udział delegat papieski,    kardynał Adeodato Jan Piazza i kardynał Grzegorz Piotr XV Agagian,6 metropolitów i 19 biskupów.    Bazylikę mają pod opieką dominikanie. Dwa razy w roku Bari urządza uroczystość ku czci św. Mikołaja : 9 maja i 6 grudnia. Pierwsza jest na pamiątkę sprowadzenia do Miry jego relikwii, druga - w dzień jego zgonu. Uroczystość majowa ma szczególnie uroczysty charakter. Odtwarza się bowiem w niej pamiątkę sprowadzenia relikwii. Całe miasto jest przystrojone galowo. Największy i najpiękniej ubrany statek wiezie złoconą, dwumetrową figurę świętego w asyście mnóstwa przystrojonych barwnie statków, stateczków i łodzi. Gdy statek przywiezie figurę św. Mikołaja na brzeg, obwozi się ją po mieście na specjalnie przygotowanym powozie. Miasto Bari liczy dzisiaj ok.400 000 mieszkańców i jest największym z miast nad Adriatykiem. Biskupstwo zostało tu założone w początkach chrześcijaństwa, podniesione do godności metropolii w wieku X. Tu właśnie spędziła ostatnie lata życia królowa Bona, żona króla polskiego Zygmunta II Augusta, pochodząca z książąt Bari, Sforzów.
 
Najstarsze ślady kultu św. Mikołaja napotykamy w wieku VI, kiedy to cesarz Justynian wystawił świętemu w Konstantynopolu jedną z najwspanialszych bazylik. Cesarz Bazyli Macedończyk (w. VII) w samym pałacu cesarskim wystawił kaplicę ku czci świętego. Do Miry udawały się liczne pielgrzymki. W Rzymie św. Mikołaj miał dwie świątynie, wystawione już w wieku IX. Papież św. Mikołaj I Wielki (858-867) ufundował ku czci swojego patrona na Lateranie osobną kaplicę. Z czasem liczba kościołów św. Mikołaja w Rzymie doszła do kilkunastu. W całym chrześcijańskim świecie św. Mikołaj miał tak wiele świątyń, że pewien pisarz średniowieczny pisze :
 
"Gdybym miał tysiąc ust i tysiąc języków, nie byłbym zdolny zliczyć wszystkich kościołów, wzniesionych ku jego czci". Oczywiście, przesada to poetycka, ale jest w niej jądro prawdy. Postać św. Mikołaja uwieczniło wielu malarzy i rzeźbiarzy. Wśród nich wypada wymienić Agnolo Gaddiego, Arnolda Dreyrsa, Jana da Crema, G. B. Tiepolo,Tycjana itd. Najstarszy wizerunek św. Mikołaja można oglądać w jednym z kościołów Beyrutu. Arabski ten fresk pochodzi z wieku VI. vW Polsce kult św. Mikołaja był kiedyś bardzo popularny. Jeszcze dzisiaj pod jego wezwaniem jest aż 327    kościołów w naszej Ojczyźnie. Po św. Janie Chrzcicielu, a przed św. Piotrem i Pawłem najpopularniejszy jest św. Mikołaj. Do najokazalszych należą kościoły w Gdańsku i w Elblągu. Ołtarzy posiada święty znacznie więcej, a figur i obrazów ponad tysiąc. Miał również św. Mikołaj z Miry swoje sanktuaria w Polsce. Do głośniejszych należało w Pierściu na Śląsku Cieszyńskim (do wieku XIX) i na Pomorzu w okolicy Koszalina (do wieku XVI).Święty odbierał kult jako patron panien, marynarzy, rybaków, dzieci, więźniów i piekarzy. Zaliczany był do 14 Orędowników. Zanim jego miejsce zajął św. Antoni Padewski, św. Mikołaj był wzywany we wszystkich naglących potrzebach Istniały także bractwa ku czci św. Mikołaja, jak np. w Benicach, Żydowie, czy Maniewie.
 
Jak w całym świecie, tak i w Polsce rozpowszechnił się zwyczaj obdarzania dzieci podarkami albo w samo święto (6 XII), albo "na gwiazdkę" (25 XII). Kolberg wspomina, że św. Mikołaj był czczony również w Polsce jako opiekun pasterzy, chroniący trzody przed drapieżnym zwierzęciem. Dlatego w wigilię święta (5 XII) pasterze pościli, a w samo święto (6 XII) zamawiali nabożeństwa w intencji opieki nad zwierzętami domowymi. Z dniem św. Mikołaja lud polski łączył także przysłowia: "Na Mikołaja porzuć wóz, a zaprzęż sanie"; "Gdy śnieg pada mówią, że św. Mikołaj brodą trzęsie".